"Nie wracam tylko dla siebie. Będę startować dla rodziny, przyjaciół, fanów. Nie mogę się już doczekać igrzysk w Londynie. Mam za sobą trudny okres. Przeszedłem wiele: była depresja, złość. Teraz jestem innym człowiekiem, bardziej wyciszonym, ale bieganie, rywalizacja pozostały moją pasją" - powiedział Gatlin.

Reklama

22 kwietnia 2006 roku u Gatlina stwierdzono zbyt wysoki poziom testosteronu. Groziła mu dożywotnia dyskwalifikacja, bo taka sytuacja zdarzyła się po raz drugi w jego karierze. Amerykańska Agencja Antydopingowa (USADA) zawiesiła go jednak na osiem lat. Sprinter nie dał za wygraną. Odwołał się od decyzji i wywalczył skrócenie kary do czterech lat.

IAAF anulowało jego rekord świata w biegu na 100 metrów.