Dotychczasowy rekord kraju od 2009 roku należał do dwukrotnego mistrza olimpijskiego Tomasza Majewskiego i wynosił 21,95, a halowy został ustanowiony pięć lat temu - 21,72.

Bukowiecki, mistrz globu juniorów już w eliminacjach pokazał, że jest w znakomitej dyspozycji. W pierwszej serii finałowej spalił, a w drugiej posłał kulę na odległość 21,97. To jest też najlepszy tegoroczny rezultat na świecie. A w hali po raz ostatni ktoś tak daleko pchnął 7 marca 2014 roku. Wówczas Amerykanin Ryan Whiting uzyskał 22,05.

Reklama

Trenujący ze swoim ojcem Ireneuszem później miał także doskonałe wyniki. W kolejnych próbach uzyskiwał: 20,69 - 20,85 - x - 20,98. Drugiego w konkursie Czecha Tomasa Stanka wyprzedził o ponad pół metra - 21,43. Trzeci był wicemistrz olimpijski z Londynu Niemiec David Storl - 21,30.

W Europie tylko czterech zawodników w historii uzyskało lepsze rezultaty - Niemiec Ulf Timmermann (22,55), Szwajcar Werner Guenthoer (22,26) i Fin Mika Halvari (22,09).

Eliminacji w Belgradzie nie przebrnęli Rafał Kownatke (LKS Ziemi Puckiej) i Michał Haratyk (AZS AWF Kraków).

Reklama