Urodzony w Szczecinie zawodnik, który specjalizuje się na dystansie 800 m, powoli chce się przenosić na 1500 m. Na razie bardzo dobrze mu to wychodzi. To jego pierwszy duży sukces w tej konkurencji.

Trenujący ze swoim bratem Tomaszem finalista igrzysk na 800 m w sobotę bardzo dobrze rozegrał bieg taktycznie. Nie spieszył się. Ustawił się na końcu stawki i czekał, co zrobią rywale. Stopniowo, po wewnętrznej, wyprzedzał kolejnych zawodników. Na ostatnim wirażu wyszedł na prowadzenie i uciekał pozostałym.

Reklama

Dwa lata temu w Pradze Lewandowski triumfował na 800 m. "Mam nadzieję, że to złoto zostanie w Polsce, a w niedzielę wywalczy je Adam Kszczot" - powiedział.

To szósty medal reprezentacji kraju w Belgradzie. Wcześniej złoto wywalczył Konrad Bukowiecki (PKS Gwardia Szczytno) w pchnięciu kulą, po brąz na 1500 m pobiegła Sofia Ennaoui (MKL Szczecin) i na 400 m Justyna Święty (AZS AWF Katowice), a w piątek dwa krążki zdobyli tyczkarze - złoty Piotr Lisek (OSOT Szczecin) i brązowy Paweł Wojciechowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL).

Reklama