Anita Włodarczyk, która w niedzielę wysłuchała odegranego specjalnie dla niej Mazurka Dąbrowskiego, przyznała, że na jej sukces duży wpływ miała właśnie rękawica Kamili Skolimowskiej, zmarłej w lutym mistrzyni olimpijskiej w rzucie młotem. "Dostałam ją od pana Roberta Skolimowskiego, ojca Kamy na mistrzostwach Polski w Bydgoszczy" - wyjawiła. Dodała też, że rozmawiała z Kamilą i prosiła ją o pomoc.

Reklama

>>> Tak Anita Włodarczyk pobiła rekord świata

Nasza mistrzyni, choć bardzo szczęśliwa, narzeka na ból kostki. Włodarczyk skręciła ją, gdy podskakiwała z radości po pobiciu rekordu świata. "Spałam tylko trzy godziny. Do drugiej w nocy, z fizjoterapeutami i lekarzem walczyłam z moim stawem skokowym. Gdy już udało się zmrużyć oko, obudził mnie ból. Okazji do świętowania jeszcze nie miałam, ale na pewno będzie. Rodzina i znajomi przyjechali, więc jest też z kim"- przyznała.

>>> Polka ma złoto, bo zjadła... piąte jajko