Cybulski trenował Włodarczyk od 2004 roku. Wówczas zawodniczka miała siódmy wynik w Polsce - 52 m. W ubiegłym roku szkoleniowiec zmienił całkowicie warsztat pracy, opracował nowy program z elementami, których nigdy wcześniej nie stosował.
"Anita przystała na katorżniczą pracę i dziś są tego efekty. Nie ma innej drogi do podium. U progu tego sezonu często powtarzałem, że aby zwyciężyć w mistrzostwach świata trzeba będzie uzyskać wynik w granicach 77-78 metrów. I nie pomyliłem się. Mówiłem również, że Anita jest przygotowana na tyle, by poprawić rekord świata" - stwierdził 74-letni szkoleniowiec.
"Jesteś wielka, że dałaś sobie radę" - powiedział Anicie Włodarczyk trener Czesław Cybulski, kiedy zadzwonił do mistrzyni świata z gratulacjami. Polka, która wygrała w Berlinie konkurs rzutu młotem współpracowała z Cybulskim przez ostatnie pięć lat. "Mój sukces jest też pana zasługą" - odrzekła skromnie Włodarczyk.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama