W Kristianstad Arenie o godzinie 18 rozpoczną dzisiaj nasi reprezentanci ostatni, dziewiąty mecz mistrzostw świata w Szwecji. Zmierzą się z Węgrami. Zwycięzca zapewni sobie siódme miejsce i udział w kwalifikacjach olimpijskich. Polacy już kilka dni temu przegrali swoją szansę na medal i teraz muszą ratować co się da, czyli igrzyska i twarz.

Reklama

Wizerunek "biało-czerwonych", jako "gladiatorów walczących do końca i zwyciężających po porywających emocjach, został bowiem w Szwecji mocno nadszarpnięty. Dodajmy zresztą, że stało się tak na własne życzenie zawodników, którzy zaprezentowali się znacznie poniżej swoich możliwości.

Najdobitniej widać to w rubryce "błędy techniczne". W ośmiu dotychczasowych meczach popełnili ich aż 117. Więcej takich pomyłek mieli tylko Chilijczycy (129) i Australijczycy (156), czyli zespoły, które zajęły miejsca 22. i 24.

>>> Czytaj także: Włoch trenerem polskich siatkarzy?