Informacje o możliwości stosowania dopingu u pływaków Chin i Rosji napływały do WADA od dłuższego czasu. Teraz jednak doszło do porozumienia ze Światową Federacją Pływacką (FINA) i "powstał odpowiedni klimat" do przeprowadzenia dochodzenia.

Reklama

Reedie potwierdził także, że WADA nadal wyjaśnia zarzuty dotyczące przypadków manipulacji próbkami moczu i krwi podczas igrzysk olimpijskich w Soczi w 2012 roku.

Na pytanie, jak WADA ocenia decyzję Międzynarodowej Federacji Stowarzyszeń Lekkoatletycznych (IAAF) o utrzymaniu w mocy dyskwalifikacji rosyjskich lekkoatletów, którzy nie będą mogli wystartować w igrzyskach w Rio de Janeiro, Reedie w pełni ją poparł. To jedyny sposób na powstrzymanie narastającej fali dopingu w świecie - powiedział.