Był problem ze znalezieniem sportowców, którzy byli wytypowani do kontroli. W niektórych dniach prawie połowa próbek nie została z tego względu w ogóle pobrana - można przeczytać w opublikowanym raporcie.

WADA uważa, że planowanie oraz wyposażenie były niewystarczające na tak dużą imprezę. Źle przygotowane były także osoby, które towarzyszą zazwyczaj sportowcom w kontroli.

To powoduje, że zawodnicy przestają ufać systemowi. Daje także możliwość doświadczonym i bezwzględnym sportowcom, którzy chcą wykorzystać system, by zmanipulować przebieg kontroli - napisano.

W sumie zostało przeprowadzonych 3237 testów. Startowało ponad 11 tys. sportowców ze 137 krajów. Raport WADA z igrzysk ma 55 stron i chwalono w nim także wielkie zaangażowanie wolontariuszy, bez których zorganizowanie tej imprezy, a także programu antydopingowego nie byłoby możliwe.

Reklama