Biało-czerwoni wcześniej ulegli Norwegom 20:22 i Brazylijczykom 24:28. "Sborna" ma na koncie wygraną z outsiderem grupy A Japonią 39:29 i porażkę ze Skandynawami 24:28. Dla obu ekip jest to więc pojedynek bardzo istotny w kontekście pozostania w turnieju głównym.

Reklama

Najważniejsze to nie podgrzewać atmosfery i zagrać z chłodną głową. Dla obu drużyn stawka meczu jest wysoka. Trzeba zagrać twardo i po męsku, ale nie szukajmy drugiego dna. Styl drużyny rosyjskiej nie jest wielkim zaskoczeniem, ponieważ od lat grają tak samo. To porządna drużyna europejska i musimy podejść do tego meczu skoncentrowani. Jesteśmy w stanie powalczyć i wtedy myśleć o zwycięstwie - powiedział w przeddzień spotkania drugi trener reprezentacji Polski Robert Lis.

Biało-czerwonym do rozegrania na MŚ pozostały jeszcze pojedynki z Japonią we wtorek i z obrońcą tytułu i gospodarzem turnieju Francją na zakończenie zmagań w czwartek. Do 1/8 finału awansują po cztery najlepsze zespoły z każdej z czterech grup.