"To nie uciska podczas gry. Na początku czułem się trochę dziwnie, ale już przywykłem" - powiedział 24-letni Pericard. Francuz musiał się przyzwyczaić, bo inaczej w ogóle nie mógłby grać.

Półtora roku temu policja namierzyła go radarem, gdy pędził z niedozwoloną prędkością. Pericard twierdził, że to nie on siedział za kierownicą, lecz jego ojczym. Śledztwo wykazało jednak, że piłkarz kłamał.

Reklama