"Wśród bardzo oddanych Wiśle kibiców jest bardzo wiele osób, które nadal uważają i zawsze uważać będą, że dla Tomasza Frankowskiego nie ma miejsca na Reymonta" - tak napisali w oświadczeniu kibole Wisły.

Trener Maciej Skorża jest zszokowany zachowaniem fanów. "Przez myśl mi nie przeszło, że ktoś, kto był kiedyś symbolem Wisły, może być tak źle odbierany przez niektórych kibiców. Postrzegałem go jako zawodnika, który ma ogromne zasługi dla Wisły. To sytuacja, w której wszystkie strony powinny pokazać wielkość, wyjść ponad swoje urażone ambicje i dumy" - powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Sam piłkarz uległ kibolom. "Nie wiem czy to dziesięciu, czy stu kibiców. Nie będę zakładał stroju Wisły, jeśli fani sobie tego nie życzą. Jestem tylko na tydzień lub dwa na gościnne treningi. Do Wisły nie będę próbował nawet pukać" - stwierdził Tomasz Frankowski.



Reklama