Piątkowy mecz 13. kolejki to był spektakl jednego aktora. Tomasz Zahorski grał efektownie, ale przede wszystkim skutecznie. Pierwszego gola strzelił po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Napastnik idealnie uderzył piłkę głową.

Druga bramka to majstersztyk
. Zahorski zwiódł dwóch obrońców i huknął z 20 metrów. Bramkarz GKS Bełchatów nie miał szans na obronę. Górnik Zabrze wygrał 2:0 i okazało się, że Leo Beenhakker miał rację powołując Zahorskiego.

Reklama