Górnik Zabrze - GKS Bełchatów 2:0 (1:0)
Bramki: Zahorski 38 i 75
Przestał strzelać Jarka, to zaczął Zahorski. Widać, że napastnik z Zabrza po powołaniu do kadry uwierzył w swoje umiejętności. Górnik znowu wygrywa u siebie, a Bełchatów po raz kolejny traci punkty. I Mariusza Ujka, który po zwyzywaniu arbitra od razu wyleciał z boiska.

Zagłębie Sosnowiec - Widzew Łódź 0:0
Gospodarze zapowiadali przed meczem zgarnięcie całej puli. Po ostatnim gwizdku arbitra powinni się jednak cieszyć z remisu, bo to Widzew, zwłaszcza w drugiej połowie, pudłował jak najęty w dogodnych sytuacjach. Albo fantastyczną paradą popisywał się bramkarz Zagłębia Szymon Gąsiński niewątpliwy bohater spotkania. I zarazem wychowanek ŁKS-u Łódź.

ŁKS Łódź - Wisła Kraków 0:1 (0:0)
Bramka: Dudka 71
To miał być spacerek dla lidera tabeli. Wisła męczyła się jednak niemiłosiernie, jedynego gola zdobywając dość przypadkowo, po zamieszaniu w polu karnym. Choć była zespołem lepszym, ŁKS też miał swoje szansę. Zwłaszcza Marcin Klatt, który na początku meczu nie zdążył skierować piłki do pustej bramki. ŁKS wciąż w strefie spadkowej, a Wisła została już mistrzem jesieni.

Cracovia Kraków - Zagłębie Lubin 1:2 (0:1)
Bramki: Szczoczarz 81 - Włodarczyk 17, Pawłowski 85
Kolejny zwycięski horror dla Zagłębia Lubin. Szymon Pawłowski strzelił decydującego gola na pięć minut przed końcem meczu. Cracovia po raz kolejny przegrywa i już nawet u siebie okazuje się być dość łatwym kąskiem dla rywali. A Zagłębie zdaje się powolutku wracać do dobrej formy.

Jagiellonia Białystok - Lech Poznań 4:2 (2:2)
Bramki: Markiewicz 21, Kwiek 27, Kikut 75-samobójcza, Dzienis 89 - Kikut 37, Rengifo 41
Masa emocji, szybkie tempo, dramaturgia i dość niecodzienne gole. Niespodzianka w Białymstoku: mający wielkie aspiracje Lech przegrywa z ambitnym beniaminkiem z Podlasia. Tym samym skazywana na rozpaczliwą walkę o utrzymanie "Jaga" pojawiła się w górnej połowie tabeli. A poznańska lokomotywa znowu wykoleiła się na wyjeździe.

Polonia Bytom - Odra Wodzisław 1:0 (0:0)
Bramka: Podstawek 59
Obrońcy Odry okazali się hojniejsi od św. Mikołaja. Tylu prezentów w trakcie jednego spotkania beniaminek z Bytomia w tym sezonie jeszcze nie otrzymał. W końcu jedną z wielu szans wykorzystał Podstawek, nie marnując kapitalnego podania... od rywala. Polonia oddaliła się od strefy spadkowej, a trener Odry Janusz Białek kolejną odprawę poświęconą grze obronnej powinien chyba zacząć od słów: "Panowie, piłkę. podajemy tylko koledze z drużyny".

Dyskobolia Grodzisk Wlkp. - Korona Kielce 4:0 (0:0)
Bramki: Mynar 52 z karnego, Sikora 60, 79 i 85
Pogrom wicelidera w Grodzisku Wielkopolskim. Gospodarze potwierdzili, że również w tym sezonie wszyscy najlepsi muszą się z nimi liczyć. Ograli już Lecha, Zagłębie, teraz Koronę. A piłkarze z Kielc, choć pozostaną wiceliderem, mają już coraz większą stratę do krakowskiej Wisły. Szkoda tylko, że do poziomu meczu nie dostosował się sędzia, gwiżdżąc problematyczną jedenastkę, a przy jednym z goli nie odgwizdał spalonego.

Legia Warszawa - Ruch Chorzów 2:0 (1:0)
Bramka: Edson 9, Chinyama 68
Tym razem na Łazienkowskiej niespodzianki nie było. Legia wygrała po fatalnych klopsach Nowaka i Adamskiego. Tym samym podopieczni Urbana odrobili lwią część strat do drugiej w tabeli Korony Kielce, ale do Wisły nadal tracą aż osiem punktów. Mecz mógł się podobać, bo zarówno gospodarze, jak i goście postawili na ofensywę. Piłkarze Ruchu po raz kolejny przegrywają, chociaż zagrali niezłe spotkanie.




























Reklama