Piłkarza obserwowali już w Grodzisku Anglicy, teraz natomiast przyjechali menedżerowie zajmujący się transferami zawodników do Serie A.

Konkretnych ofert zakupu Majewskiego nie ma - zarzekają się jednak działacze Dyskobolii. Przyznają jednak, że nie będą zatrzymywać Majewskiego na siłę. "Gdybyśmy otrzymali ofertę sprzedania go za trzy miliony euro, nie zastanawialibyśmy się ani chwili. Za takie pieniądze kupilibyśmy kilku zawodników, którzy wypełniliby po nim lukę" - przyznaje dyrektor sportowy klubu, Tadeusz Fajfer.

Reklama