Niemiecka gazeta "Bild" zauważa, że działania Beenhakkera są niezwykle tajemnicze. "Nie wiadomo co rodzi mu się w głowie. Do domu jadą przecież zawodnicy, którzy jeszcze przed miesiącem byli pewniakami" - głową się Niemcy.

Reklama

Zaskoczeni są też Austriacy. "W tej chwili niezwykle ciężko określić, kto wybiegnie w pierwszym składzie reprezentacji Polski" - czytamy w "Laoli".

Wszyscy nasi rywale podkreślają jedno - w kadrze Polski nie ma obecnie gwiazd. "A przecież ambicje Polaków są jak zwykle ambitne" - pisze szwajcarska bluechwin.