Kolega klubowy Ludovica Obraniaka przeżył koszmar, gdy wracał po meczu z Lorient do domu. Do kontroli zatrzymała go drogówka. Kiedy piłkarz się zatrzymał nie minęła chwila, a już siedział zamknięty w bagażniku swojego samochodu.

Reklama

Na szczęście złodzieje przebrani za policjantów nie zrobili mu krzywdy. Okradli zawodnika, a potem wyrzucili z samochodu tuż za miastem.

Frau to urodzony pechowiec. Niecały rok temu ukradziono mu samochód, a zguby nie udało się odzyskać.