Sytuacja między Arturem, a jego żoną ciągle wygląda na mocno napiętą. Po jednym z wywiadów, w którym Katarzyna Modrzewska wyznała piłkarzowi Celticu Glasgow, że ciągle go kocha, Boruc już następnego dnia zjawił się u niej w domu.

"Zdziwiła mnie jego wizyta, ale uznałam to za dobry pomysł, żeby oczyścić atmosferę. Powiedział mi, że nie ma z nim Sary, ale chwilę później całowali się pod moim domem. To naprawdę nie było dla mnie miłe. Sara nie jest osobą, którą chciałabym widywać w pobliżu mojego domu" - wyznała angielskiej prasie oburzona Modrzewska.

Reklama

Małżonka Boruca i matka jego syna Aleksa była w jeszcze większym szoku, kiedy zobaczyła nową wersję strony internetowej swojego męża. Bramkarz naszej reprezentacji zamieścił na niej mnóstwo zdjęć, do których pozuje czule objęty ze swoją kochanką.

"Kompletnie nie rozumiem, dlaczego postanowił coś takiego upublicznić, a jednocześnie usunął zdjęcia ze mną i naszym synem" - mówi rozżalona angielskiej gazecie.

"W nowym związku Artura wszystko rozwija się z niesamowitą prędkością. To dla mnie zaskoczenie, ale nie sądzę, żeby Artur był z Sarą tak naprawdę szczęśliwy" - kończy żona Boruca.

Reklama