W ubiegłym sezonie polski napastnik nie radził sobie w lidze francuskiej, a teraz w drugiej lidze angielskiej spisuje się wręcz rewelacyjnie. Strzela gola za golem i nic dziwnego, że stał się jednym z ulubieńców kibiców. "Spotykam się bardzo często z wyrazami sympatii po strzelonej bramce. Także na mieście, bo w Southampton jest mnóstwo Polaków" - opowiada popularny "Sagan".
Były reprezentant Polski nie wie, gdzie zagra w kolejnym sezonie, ale chciałby na dłużej zostać w Anglii. "Czuję się tu dobrze, trener na mnie stawia. Southampton to dobry klub, w którym wszystko jest poukładane" - dodaje piłkarz.
"Rozważę każdą ofertę. Przede wszystkim nie chcę wracać do Troyes, skąd jestem wypożyczony. Byłoby to kompletnie bez sensu" - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" były napastnik Legii.
"W Southampton udowodniłem, że potrafię grać. W 13 meczach strzeliłem dziesięć goli i jestem zadowolony" - nie kryje Marek Saganowski. Polski napastnik dodaje, że chciałby zostać w Anglii na dłużej. "Czuję się tu dobrze, trener na mnie stawia, a poziom, choć to druga liga, jest wysoki" - mówi.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama