Widzew ma poważne problemy. Za niespłacanie długów, wskutek nieprawnego przyznania im przez PZPN licencji, łodzianie mogą spaść nawet do czwartej ligi. Działacze klubu nie otrzymali na czas odpowiedniego pisma i na decyzję o ewentualnych karach będą musieli poczekać do następnego posiedzenia Wydziału Dyscypliny PZPN, które zaplanowano na 10 maja.

Reklama

Dzisiaj rozpatrzono natomiast sprawę Zagłębia Lubin, któremu groziło nawet odebranie licencji na grę w pierwszej lidze. Chodziło o niejasności finansowe przy transferach do Zagłębia kilku piłkarzy w poprzednich latach. Przedstawiciele Zagłębia przywieźli jednak ze sobą brakujące dokumenty i postępowanie wobec klubu zostało umorzone.

Przed Wydziałem Dyscypliny pojawił się także aresztowany niedawno piłkarz Podbeskidzia Bielsko-Biała Grzegorz P. Tłumaczył on członkom Wydziału, w jaki sposób został uwikłany w aferę korupcyjną w naszej piłce.