Tadeusz F. został przesłuchany w domu, a nie we wrocławskiej Prokuraturze Okręgowej. Niedawno przeszedł operację i to do niego pofatygowali się funkcjonariusze. Nie mógł sie jednak czuć komfortowo. "F. usłyszał kilka zarzutów o charakterze korupcyjnym. Dotyczą one okresu, kiedy był prezesem Szczakowianki Jaworzno. Podejrzany złożył wyjaśnienia. Prokuratorzy prowadzący sprawę nie wystąpili z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie" - powiedział dziennikowi.pl Leszek Karpina z prokuratury okręgowej we Wrocławiu.

Reklama

Były działacz nie trafi do aresztu, ale i tak będzie musiał zapłacić kaucję. F. zbiednieje o 15 tysięcy złotych.

Tadeusz F. jest radnym sejmiku wojewódzkiego i wiceprezesem Komisji Sportu, Turystyki i Rekreacji, członkiem Komisji Rozwoju i Zagospodarowania Przestrzennego i przewodniczącym Komisji Odznaczeń. W latach 1994-2005 był prezesem Szczakowianki.

W życiorysie na stronie internetowej Tadeusza F. istnieje notka: "W prawie 90-letniej historii klubu zasłużył bez wątpienia na tytuł najskuteczniejszego prezesa, bowiem wprowadził Szczakowiankę do pierwszej ligi piłkarskiej". Teraz wrocławscy śledczy wyjaśnią przyczyny niewątpliwej "skuteczności" śląskiego działacza.

Reklama

Były prezes klubu z Jaworzna usłyszy prawdopodobnie kilka zarzutów, m.in. wręczenia korzyści majątkowych w zamian za korzystne wyniki jego drużyny. Mężczyzna jest 84. osobą zatrzymaną w związku z aferą korupcyjną w polskiej piłce.