Wisła Płock - Dyskobolia Grodzisk Wlkp. (wtorek, godz. 19.00)
Piłkarze Wisły Płock grają ostatnio coraz lepiej. Już nie przegrywają meczu za meczem jak w rundzie jesiennej, ale ciągle nie mogą się odbić od dna. W spotkaniu z Dyskobolią może być trudno o cenną wygraną, bo Dyskobolia potrafi grać na wyjazdach, co już wielokrotnie udowodniła w tym sezonie.

Reklama

Korona Kielce - Cracovia Kraków (wtorek, godz. 20.00)
Faworytem meczu zdecydowanie będą gospodarze. Zmiana trenera na ogół mobilizuje piłkarzy, bo żaden nie chce stracić miejsca w składzie. Dlatego Arkadiusz Kaliszan, który zastąpił Ryszarda Wieczorka, nie powinien mieć problemów ze zmobilizowaniem swoich piłkarzy.

Wisła Kraków - Zagłębie Lubin (środa, godz. 18.45)
Jeden z pierwszych meczów, który może zadecydować o mistrzowskim tytule. Strata punktów w Krakowie może mieć dla Zagłębia katastrofalne konsekwencje, bo rywal w walce o tytuł - GKS Bełchatów zagra ze słabą Arką Gdynia. A Wisła nie przywykła przegrywać na własnym boisku.

Lech Poznań - Widzew Łódź (środa, godz. 19.00)
Widzew Łódź już trzy razy zwalniał ze stanowiska trenera Franciszka Smudę. Teraz może zrobić to po raz czwarty. Tym razem będzie to o tyle nietypowe, że "Franz" jest trenerem Lecha. Ale jeżeli Lechici nie pokonają Widzewa, to Smuda może stracić posadę.

Reklama

Górnik Łęczna - Legia Warszawa (środa, godz. 19.00)
Legia Warszawa - jeszcze jako mistrz Polski - zagra w Łęcznej, która ciągle ma drużynę w pierwszej lidze. Po tym sezonie kibice Legii będą tylko wspominali, jak stracili mistrzostwo, a kibice Górnika - jak stracili drużynę w ekstraklasie. Ale w środę na boisku nie powinno być sentymentów. Emocji na pewno nie zabraknie.

Pogoń Szczecin - Odra Wodzisław Śl. (środa, godz. 19.00)
To będzie mecz o być albo nie być dla Pogoni Szczecin. Porażka w meczu z Odrą sprawi, że "portowcy" mogą w przyszłym sezonie zagrać w drugiej lidze. Mimo to faworytem będą goście, bo Pogoń gra beznadziejnie i jest pośmiewiskiem ligi.

Arka Gdynia - GKS Bełchatów (środa, godz. 19.00)
Na mecz do Gdyni piłkarze lidera GKS Bełchatów pojadą, nie znając wyniku spotkania wicelidera Zagłębia Lubin z Wisłą Kraków. Dlatego z pewnością dadzą z siebie wszystko. A że Arka Gdynia będzie chciała się godnie pożegnać z Orange Ekstraklasą, szykuje się bardzo ciekawy mecz.

Górnik Zabrze - ŁKS Łódź (środa, godz. 19.00)
Piłkarze Górnika grają coraz gorzej. Ostatnie mecze przegrywają wysoko. Kibice są z tego powodu niezadowoleni. Żeby ich udobruchać, działacze klubu obniżyli cenę biletu na to spotkanie do 5 złotych. O frekwencję na trybunach można być spokojnym, ale o formę podopiecznych Marka Motyki już mniej.