"Korupcyjny wątek Zagłębia zapowiada się niezwykle interesująco" - twierdzi Leszek Karpina, rzecznik wrocławskiej prokuratury. "Przykro mi, bo to czołowy zespół ekstraklasy, ale takie są fakty" - dodaje w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Prokuratura zapewnia, że w maju Wydział Dyscypliny PZPN dostanie kolejne materiały dotyczące kolejnych klubów zamieszanych w aferę korupcyjną. Na tej podstawie wyrzucono już z ligi Arkę Gdynia i Górnika Łęczna.

Czy Zagłębie podzieli ich los? "To bardzo prawdopodobne" - twierdzi Robert Zawłocki, wiceprzewodniczący WD. "Prokuratura bada wątki korupcyjne kilkunastu zespołów z I i II ligi, ale przekazuje nam materiały mocne dowodowo. Tym razem będą to dokumenty dotyczące kilku klubów i bardzo chcemy, by wśród nich było również Zagłębie" - dodaje.

Czy jeśli Zagłębie zdobędzie tytuł mistrza Polski i zostanie karnie zdegradowane za korupcję, weźmie udział w eliminacjach Ligi Mistrzów? "Regulamin dopuszcza taką możliwość. Klub z Lubina może być zdegradowany za aferę korupcyjną sprzed kilku lat, ale równocześnie wystartuje w europejskich pucharach, gdyż wywalczył sobie to prawo w trwającym sezonie" - kończy Robert Zawłocki.





Reklama