Mariusz ma chore płuca. Trafił do fundacji "Trzeba marzyć", która zajmuje się realizacją marzeń cierpiących dzieci i jego pragnienie jest już bliskie spełnienia.
Kiedy tylko Dudek dowiedział się o tym, że jest w Polsce chory chłopak, który marzy o wyjeździe na finał Ligi Mistrzów, od razu włączył się do akcji. Po cichu, bez rozgłosu. Na szczęście Liverpool zagra w Atenach, więc dzięki temu łatwiej było naszemu bramkarzowi powalczyć o bilety dla chorego kibica - pisze "Super Express".
Polski bramkarz ma nie tylko wielkie serce do gry, ale i do pomocy potrzebującym. Jerzy Dudek poruszył niebo i ziemię, aby spełnić marzenie Mariusza Naklickiego. Chłopak spod Olsztyna pragnie pojechać na finał Ligi Mistrzów i dzięki "Dudiemu" uda się to zrealizować!
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama