Bo Salvador Carmona już wcześniej miał z tym problemy. W trakcie turnieju o Puchar Konfederacji w 2005 roku piłkarz wrócił wraz z kolegą z reprezentacji Aaronem Galindo do kraju. Początkowo federacja tłumaczyła, że to za złe zachowanie. Dopiero potem działacze przyznali, że obaj piłkarze mieli pozytywny wynik testów antydopingowych. Międzynarodowa Federacja Piłkarska (FIFA) nałożyła na meksykański związek karę 750 tysięcy franków szwajcarskich (ok. 1,6 mln złotych).

Reklama

Teraz 31-letni Salvador Carmona będzie musiał pożegnać się z piłką. W ostatnim meczu jego Cruz Azul przegrał z Pachuca 1:3.