Korona Kielce - GKS Bełchatów 5:3 (2:1)
Bramki: Magdoń 1 samobójcza, Bonin 26 z karnego, Kaczmarek 58, Robak 62, Kowalczyk 72 - Ujek 30 i 70, Costly 54
Pierwszy mecz 28. kolejki i od razu szlagier. Korona Kielce, która jeszcze marzy o Pucharze Intertoto podejmowała GKS Bełchatów, który celuje w mistrzostwo. Zaczęło się źle dla GKS. Już w pierwszej minucie Paweł Magdoń strzelił gola samobójczego. Potem było jeszcze gorzej. Piłkarze Korony zdobyli jeszcze cztery bramki.

Reklama

Górnik Łęczna - Zagłębie Lubin 2:1 (2:0)
Bramki: Łabędzki 11, Zahorski 21 - Piszczek 75
Zagłębie Lubin przed meczech w Łęcznej z Górnikiem znało wynik GKS'u Bełchatów. Mieli wielką szansę, żeby wyprzedzić rywali w walce o mistrzostwo. Ale jej nie wykorzystali. Po 20. minutach przegrywali już 0:2. W końcówce jeszcze Łukasz Piszczek strzelił kontaktowego gola, ale na wyrównanie zabrakło czasu.

Wisła Płock - ŁKS Łódź 2:1 (1:1)
Bramki: Sedlacek 38, Dosek 63 - Kmiecik 37
Wisła walczy o utrzymanie w gronie pierwszoligowców. Nie wygrała od ośmiu spotkań. Jeżeli kibice "nafciarzy" liczyli na przebudzenie swoich piłkarzy, to tylko w meczu z "bezpiecznym" ŁKS. Udało się. Bramki Ludmira Sedlacka i Tomasa Doska, zapewniły Wiśle zwycięstwo. Czy utrzymanie się, to się jeszcze okaże.

Pogoń Szczecin - Cracovia Kraków 0:2 (0:0)
Bramki: Moskała 51, Nowak 73
Piłkarze Pogoni Szczecin są w tej rundzie pośmiewiskiem ligi. Wizerunku nie udało im się poprawić także w meczu 28. kolejki. Rywalami byli zawodnicy Cracovii Kraków, którzy mają już zapewniony ligowy byt. Ale nawet spokojna gra "Pasów" była przeszkodą nie do przebycia. "Portowcy" przegrali 0:2 i mogą już się żegnać z Orange Ekstraklasą.

Reklama

Widzew Łódź - Odra Wodzisław Śl. 1:2 (0:1)
Bramki: Oshadogan 66 z karnego - Biskup 45, Grzegorzewski 52
Odra Wodzisław była jesienią pewnym kandydatem do spadku. Potem straciła najlepszego strzelca, Marcina Chmiesta, który dostał lepszą pracę w Portugalii. Wszyscy liczyli, że Odra spadnie. Tymczasem zespół z Wodzisławia wygrał na wiosnę już siódmy mecz z rzędu. Tym razem odprawił z kwitkiem Widzew Łódź.

Wisła Kraków - Dyskobolia Grodzisk Wlkp. 0:4 (0:1)
Bramki: Lato 20, Ivanovski 49, Sikora 74, Świerczewski 80
To był pogrom. Piłkarze Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski zniszczyli Wisłę w Krakowie aż 4:0. W zespole "Białej gwiazdy" nie mógł zagrać podstawowy bramkarz Emilian Dolha. To był początek kłopotów Wisły. Młody Łukasz Jarosiński cztery razy musiał wyjmować piłkę z siatki. Tym samym wicemistrzowie mogą postawić już krzyżyk na tym sezonie.

Arka Gdynia - Górnik Zabrze 3:0 (2:0)
Bramki: Mazurkiewicz 2, Karwan 27, Wachowicz 69
Zdegradowana Arka podejmowała walczący o utrzymanie Górnik Zabrze. Spotkanie zapowiadało się emocjonująco i takie było. Gospodarze wygrali 3:0. Pierwsza bramka padła już w 2. minucie. To podłamało gości, którzy potem pozwolili sobie strzelić jeszcze dwa gole.

Lech Poznań - Legia Warszawa 3:1 (2:0)
Bramki: Zając 11 i 39, Zakrzewski 71 - Włodarczyk 60
Na to spotkanie biletów nie było już od dawna. Nic dziwnego, bo mecze Lecha Poznań z Legią Warszawa zawsze dostarczają ogromnych emocji. Tak było i tym razem. Aż 26 tysięcy kibiców obejrzało 4 gole, z czego trzy dla Lecha. Tym samym Lech ma jeszcze szanse na Puchar Intertoto.