Teoretycznie ŁKS mógłby grać swoje mecze w Łodzi. Jeden stadion w mieście spełnia wymogi licencyjne, ale to obiekt Widzewa - znienawidzonego rywala. Nie było mowy, żeby oba kuby doszły do porozumienia. Bez problemu poszły natomiast negocjacje z GKS - działacze tego klubu zgodzili się, żeby ŁKS rozgrywał mecze na stadionie w Bełchatowie.

Reklama

Polski Związek Piłki Nożnej nie wydał licencji ŁKS-owi, bo klub nie przedstawił sprawozdania finansowego z opinią biegłego rewidenta ani planów użytkowania trybuny głównej i stanu masztów oświetleniowych. "Umowa oznacza, że mamy więcej czasu na załatwienie spraw związanych z naszym stadionem. Do piątku natomiast musimy koniecznie dostarczyć do Komisji Odwoławczej ds. Licencji sprawozdanie finansowe" - wyjaśnił rzecznik ŁKS, Marcin Durasik.