Z obydwoma piłkarzami, który w ostatnim sezonie grali poza krajem, gdyński klub chce osiągnąć porozumienie już w następnym tygodniu. "Znam Mirka bardzo dobrze. Wierzę, że przed nim jeszcze duża piłkarska przyszłość. Dlatego zaproponowałem mu grę w Arce. Zgodził się przystąpić z nami do rozmów" - mówi Stawowy.
Z kolei dla Bledzewskiego transfer do Arki oznaczać będzie powrót do Gdyni. Piłkarz ten jest bowiem wychowankiem Bałtyku. Ostatni sezon 30-letni bramkarz spędził na Malcie, a teraz ma pomóc gdynianom w walce o powrót w szeregi pierwszoligowców - pisze "Przegląd Sportowy".
Trener Wojciech Stawowy nie rzuca słów na wiatr. "Interesują mnie tylko piłkarze z najwyższej półki" - podkreśla na każdym kroku szkoleniowiec Arki Gdynia. I mimo degradacji do drugiej ligi już szuka piłkarzy, którzy wzmocnią jego drużynę w nowym sezonie. Na początek padło na Mirosława Spiżaka i Andrzeja Bledzewskiego.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama