Strejlau twierdzi, że podejrzenia o korupcję nie wpłyną na prezydenturę Seppa Blattera. W 2002 roku Szwajcar miał dać łapówki działaczom afrykańskim, żeby wybrali go na drugą kadencję. "Człowiek, dopóki nie jest skazany prawomocnym wyrokiem sądu, jest niewinny. No chyba żeby wyszły na światło dzienne nowe dowody obciążające" - powiedział Strejlau dziennikowi.pl.

Reklama

Co polskiej piłce da wybór Blattera na szefa FIFA? "Powinniśmy skorzystać. Wydaje mi się, że to w dużej mierze dzięki niemu dostaliśmy prawo organizacji mistrzostw Europy w 2012 roku. Blatter lubi Polskę i często przyjeżdża, bo przecież jego partnerką jest Polka, Ilona Boguska" - tłumaczył Strejlau.