Wszystko przez zmianę klimatu i zmianę wody pitnej. "Te dwie rzeczy miały największy wpływ na kłopoty, z którymi zmaga się kilku piłkarzy" - wyjaśnia Grzywocz.
Największe problemy ma Jakub Błaszczykowski. "To jeszcze nie jest dramat, bo na szczęście nikt nie ma infekcji, która wykluczałaby go z gry czy choćby treningu. Do środy wszystko powinno być w porządku" - zapewnia na łamach "Przeglądu Sportowego" lekarz naszej reprezentacji.
Kontuzje to niejedyny problem biało-czerwonych przed jutrzejszym meczem z Armenią. Kilku piłkarzy Leo Beenhakkera ma problemy żołądkowe. Jednak na szczęście lekarz naszej kadry Jerzy Grzywocz zapewnia, że sytuacja jest pod kontrolą.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama