Barcelona w poprzednich dwóch latach wygrywała ligę, a Real nie wywalczył żadnego tytułu. W tym roku role mogą się odwrócić. Oba zespoły mają tyle samo punktów, ale "Królewscy" mają lepszy bilans spotkań bezpośrednich. Jeżeli obie drużyny wygrają w ostatniej kolejce, to tytuł wywalczy Real. Dlatego "Duma Katalonii" próbuje wszystkich możliwych sposobów, żeby do tego nie dopuścić.

Reklama

Grającej z Realem w ostatniej kolejce Mallorce zaproponowała za urwanie punktów aż 2 miliony euro - podaje madrycka gazeta "Marca". Jeżeli Real nie wygra, a Barcelona zdobędzie w swoim meczu trzy "oczka" - tytuł zostanie w Katalonii. Wszyscy w Barcelonie bardzo tego pragną, bo między zespołami od lat toczy się zacięta rywalizacja. Kibice nienawidzą się i tylko czekają, żeby wyśmiać potknięcia rywala.

Jeżeli Real w tym roku zdobyłby mistrzostwo, Barca po raz kolejny zostałaby upokorzona. W obecnym sezonie przegrała niemal wszystko, co mogła - Superpuchar Europy, tytuł klubowego mistrza świata, wcześnie odpadła z Ligi Mistrzów i Pucharu Hiszpanii.