Lipiec chciałby, żeby wybory odbyły się wcześniej niż pod koniec roku: "Dobrym terminem na wybory będzie wrzesień". Minister sportu ma nadzieję, że działacze nie zawiodą go i nie będą próbowali opóźnić zwołania zjazdu. "To byłaby gra na zwłokę. Mam nadzieję, że tak się nie stanie" - dodaje Lipiec.

Reklama

Wybory nowych władz w PZPN miały się odbyć już na początku tego roku. Zawsze jednak działacze znajdowali jakąś przyczynę, żeby przełożyć decyzję o dacie zjazdu na inny termin. Teraz, gdy minister sportu zagroził im ponownym wprowadzeniem do związku kuratora, Michał Listkiewicz i jego koledzy podjęli uchwałę, że do wyborów dojdzie do 30 listopada.