Zaproszenie na ślub swojego zawodnika odrzucił trener Chelsea, Jose Mourinho, który woli spędzić urlop z rodziną. Za to właściciel Chelsea Londyn, Roman Abramowicz, razem z prawie całą drużyną stawi się w piątek w Pałacu Blenheim na ślubie piłkarza Johna Terry'ego.

Reklama

Miliarder zdecydował się przerwać swój urlop i pojawi się w piątek w Londynie, aby wesprzeć swojego kapitana w tak ważnym dla niego dniu. Obecność Abramowicza ma też drugi cel - zażegnania narastających konfliktów i poprawę atmosfery w klubie. W ostatnim sezonie sam rzadko był obecny na meczach swojej drużyny, a jeszcze rzadziej odwiedzał zawodników w szatni. A dobra atmosfera między zawodnikami to przecież ważny element w każdym sporcie zespołowym.