Angielskim klubem, który chce zatrudnić naszego bramkarza, jest prawdopodobnie Bolton, siódmy zespół minionego sezonu w Premiership. Bolton zagra w Pucharze UEFA i szuka zastępcy dla doświadczonego Jussi Jaaskalainena. Fin chce zmienić klub. "Jurek ma już dość siedzenia na ławce, zamierza znowu być pierwszym bramkarzem w drużynie" - podkreśla de Zeeuw.
To oznacza, że Dudek wciąż nie jest zdecydowany na ewentualne przejście do Realu Madryt, gdzie mógłby liczyć jedynie na pozycję zmiennika dla Ikera Casillasa. W przeciwieństwie do Benfiki i Betisu sprawa transferu do Madrytu wciąż jednak jeszcze nie upadła.
Na razie mistrzowie Hiszpanii muszą uporządkować sprawy na swoim podwórku. "Wciąż nie wiadomo, czy w klubie zostaną trener Fabio Capello i dyrektor sportowy Predrag Mijatović" - mówi "Życiu Warszawy" hiszpański menedżer Felix Moneo Gil, który zajmuje się transferem Polaka do Realu. Gil uważa jednak, że Dudkiem w Hiszpanii interesują się też trzy inne kluby. "Moim zdaniem Polak na 90 procent trafi do naszej ligi" - kończy Gil.
Nieoczekiwany zwrot w poszukiwaniach nowego klubu przez Jerzego Dudka. Dziś jego współpracownicy przeprowadzą rozmowy na temat jego przejścia do klubu z Premiere League. Prawdopodobnie chodzi o Bolton Wanderers. "Sprawy przenosin do Benfiki Lizbona i Betisu Sewilla są już nieaktualne" - mówi Jan de Zeeuw, menedżer Polaka.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama