Kandydaturę Kasperczaka popiera Roman Kosecki, były reprezentant Polski, a obecnie poseł PO. Podobnie uważa inny piłkarz, Tomasz Frankowski. "Uczciwość. To pierwsze słowo, jakie kojarzy mi się z trenerem Henrykiem Kasperczakiem. Uczciwość to chyba najbardziej pożądana cecha nowego szefa naszej piłki. Z Henrim pracowałem w Wiśle Kraków. Imponowała mi jego rzetelność i obycie w futbolowym świecie" - podkreśla w rozmowie z "Faktem" Frankowski.

Reklama

Swojego poparcia obecnemu selekcjonerowi reprezentacji Senegalu udzielił także minister sportu Tomasz Lipiec. "Kasperczak to najlepszy kandydat na prezesa PZPN z tych, którzy postanowili walczyć o to stanowisko. Cieszy się ogromnym autorytetem, był wyśmienitym piłkarzem, a teraz jest szanowanym i charyzmatycznym trenerem. Ma pomysł na reformę polskiej piłki nożnej" - twierdzi minister Lipiec.

Kasperczak już kilkakrotnie mówił, że chce ratować polską piłkę. W odróżnieniu od innych kandydatów nie ma za sobą politycznego zaplecza. A upolitycznienia związku nie chce minister Lipiec. To także przemawia za Kasperczakiem - pisze "Fakt".