Dla drużyny z Krakowa miniony sezon był katastrofalny - w lidze zajęła dopiero ósme miejsce. Nie wygrała także Pucharu Polski ani Pucharu Ekstraklasy. Kompania nie zamierzała dłużej wyrzucać pieniędzy w błoto i sponsorować Wisły. Gdy tylko nadarzyła się okazja, żeby przerwać współpracę - nikt w firmie się nie wahał. Nie zapłacą już Białej Gwieździe ani złotówki. Teraz Wisła musi szukać nowego sponsora.

Reklama

Kompania Piwowarska zamierza skupić się na inwestowaniu w reprezentację, która prezentuje się o niebo lepiej niż Wisła. Pieniądze, które szły na opłacanie klubu, lepiej przeznaczyć na kadrę. Dzięki firmie drużynę trenuje Leo Beenhakker, który dostaje od niej część pensji. Warto jednak płacić mu pieniądze, bo poprowadził Polskę do kilku sukcesów, jak m.in pokonanie Portugalii - wicemistrzów Europy. A Wisła w ostatnim sezonie tylko się kompromitowała.