Największe zainteresowanie budzą piłkarze mistrza Polski - Zagłębia Lubin. Wojciech Łobodziński, Maciej Iwański - ci zawodnicy są bacznie obserwowani przez wiele drużyn. "Interesuje się nimi sporo klubów. Czołowe polskie zespoły, ale także drużyny z zagranicy" - ujawnia dziennikowi.pl menedżer piłkarzy Bartłomiej Bolek.

Ale to niejedyni piłkarze, o których rywalizują kluby. Łukasz Garguła i Grzegorz Bronowicki mogą przebierać w ofertach. Co jedna, to lepsza. Ale Garguła nic sobie z tego nie robi i nie zamierza się ruszać z Bełchatowa. "Bronek" na razie też nie opuścił Legii Warszawa.

Po poprzednim sezonie nie zabrakło także zawodników, którzy z dnia na dzień podbili ekstraklasę. "Wspaniałą przyszłość wydają się mieć Dawid Nowak i Rafał Boguski z GKS Bełchatów" - powiedział dziennikowi.pl menedżer Radosław Osuch. "Wielkim piłkarzem może być Adam Kokoszka z Wisły Kraków" - dodaje Bartłomiej Bolek.

Sporym wydarzeniem może być powrót Andrzeja Niedzielana do Polski. W kolejce po napastnika NEC Nijmegen ustawiło się wiele klubów - Wisła Kraków, Górnik Zabrze, Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski. Najbliżej ściągnięcia piłkarza jest "Biała Gwiazda", która może dać Niedzielanowi pieniądze, jakich żąda za grę.

Na kolejne objawienia trzeba będzie poczekać do rozpoczęcia kolejnego sezonu. Z pewnością znów na piłkarskiej "karuzeli" pojawią się nowe twarze. Kluby będą miały ciężki orzech do zgryzienia - który z nowych piłkarzy będzie najlepszy dla ich zespołu. Z kolei cieszyć się będą kibice - oni przecież uwielbiają oglądać nowe gwiazdy.







Reklama