Według ekspertów piłki nożnej Pato to przyszła gwiazda futbolu. Młody Brazylijczyk choć ma dopiero siedemnaście lat - już gra ze starszymi od siebie. "Nowy Pele" na razie występuje w rodzimej lidze, ale już niedługo trafi do Europy. Chelsea Londyn chce go kupić aż za osiemnaście milionów funtów.

Reklama

Jednak pieniądze nie decydują o wyniku meczu. Wczoraj przekonali się o tym polscy piłkarze na mistrzostwach świata do lat 20 w Kanadzie. Nasi reprezentanci wygrali z faworyzowaną drużyną Brazylii 1:0. W barwach Canarinhos cały mecz zagrał Pato.

Jednak "nowy Pele" wypadł słabo. Przez całe spotkanie obrońcy biało-czerwonych bez problemu radzili sobie z atakami przyszłej gwiazdy futbolu. Brazylijczyk nie pokazał żadnych efektownych zagrań na boisku - a co najważniejsze dla nas nie strzelił bramki. W ten sposób młodzi Polacy udowodnili, że nie tylko pieniądze decydują o wygranej w meczu.