"Powiedziałem prezesowi Torino, Umberto Cairo, że jeżeli chce mieć w swoim zespole napastnika, który będzie strzelał dla niego dużo goli, to mogę mu wypożyczyć Matusiaka. Nie ma się co oszukiwać - w Palermo Radosław nie ma szans na wygranie rywalizacji z Amaurim, ale to bardzo dobry napastnik i zasługuje na to, żeby grać. Cairo mi odpowiedział, że się poważnie zastanowi nad tą propozycją" - mówi "Faktowi" szef Palermo.

Reklama

Napastnik reprezentacji Polski jest zaskoczony wypowiedzią Zampariniego. "To trochę dziwne, bo przecież mam oferty wypożyczenia do ligi hiszpańskiej i angielskiej, ale w Palermo powiedzieli, że nie ma zgody na to, żebym zmienił na jakiś czas otoczenie. To co - do Hiszpanii nie, ale do Torino tak? Ciekawa sprawa... Znając jednak włoskie realia, to rzeczywiście jest możliwe" - mówi "Faktowi" Matusiak.

Były piłkarz GKS Bełchatów zdaje sobie sprawę, że o miejsce w podstawowym składzie Palermo w nowym sezonie będzie bardzo trudno. "Do zdrowia wraca Brazylijczyk Amauri. Wiem, ile ten napastnik znaczy dla mojego zespołu i ciężko sobie wyobrazić, żeby nie miał pewnego miejsca w składzie. Zobaczymy, jak będzie. W każdym razie w środę wracam z Polski do Palermo i podejmuję walkę" - zapowiada Matusiak.