W piątek o transferze Polaka poinformował prezes rumuńskiego klubu. "Spośród pięciu graczy, z którymi rozmawiamy, dwóch zawodników jest już naszymi piłkarzami - Paweł Golański i Hiszpan" - powiedział właściciel Steauy, George Becali.

Reklama

Paweł Golański kosztował sporo jak na polskie warunki. Steaua zapłaciła za niego Koronie Kielce aż milion euro. To jedna z najwyższych sum w historii naszej Ekstraklasy.

Nie wiadomo, ile piłkarz zarobi w nowym miejscu pracy. Ale już musi przygotowywać się do występów w zespole. I to nie tylko piłkarskich - także aktorskich. Prezes Becali wymaga od swoich graczy, by zawsze byli uśmiechnięci - nawet po porażkach.