Polacy od początku meczu cofnęli się na własna połowę i czekali na okazję do kontrataku. Przewaga należała do rywali. Gra toczyła się praktycznie cały czas na naszej części boiska. Akcje Polaków były sporadyczne i Koreańczycy przerywali je jeszcze przed swoim polem karnym.

W 10. minucie mieliśmy sporo szczęścia. Piłka znalazła się w naszej siatce. Jednak sędzia dopatrzył się u Koreańczyka zagrania ręką i nie uznał gola. Siedem minut później rywale mieli kolejną dobrą okazję do zdobycia bramki. Po błędzie naszych piłkarzy w sytuacji sam na sam z Bartoszem Białkowskim znalazł się jeden z Koreańczyków. Ale polski bramkarz nie dał się zaskoczyć i nadal był remis 0:0.

Od 20. minuty gra się nieco wyrównała. "Biało-czerwoni" zaczęli częściej być przy piłce. W 24. minucie Dawid Janczyk w polu karnym Koreańczyków zakręcił dwoma rywalami, ale jego strzał został zablokowany. Chwilę później szczęścia próbował Jarosław Fojut. Bez powodzenia. Piłka po jego uderzeniu głową przeleciała wysoko nad poprzeczką.

W 31. minucie znów groźnie było pod naszą bramką. Koreańczycy dobrze rozegrali piłkę i jeden z nich znalazł się w idealnej sytuacji do zdobycia gola Na szczęście Białkowski nie dał się zaskoczyć. Chwilę potem to my byliśmy bliscy objęcia prowadzenia. W zamieszaniu po rzucie wolnym przeciwnicy wybili piłkę tuż sprzed linii bramkowej.

W końcówce pierwszej połowy gra toczyła się akcja za akcję. Gorąco robiło się raz pod nasza bramką, a za chwilę piłka już była w polu karnym przeciwników. Najpierw w 35. minucie Białkowski trzeci raz uratował nas od straty gola. Minutę później okazję do strzelenia gola ponownie miał Janczyk. Jego uderzenie było minimalnie niecelne.

Jednak tuż przed końcem pierwszej części gry Janczyk już się nie pomylił. Napastnik Legii Warszawa przyjął piłkę przed polem karnym Koreańczyków. Zmylił rywali, wyszedł sam na sam z bramkarze i trafił do sitaki.

Na druga część meczu Polacy wyszli bardzo skoncentrowani. Od awansu do 1/8 finału dzieliło ich 45 minut gry. Trener Michał Globisz znów nakazał swoim podopiecznym cofnąć się na własną połowę i czekać na okazję do kontrataku.

Polacy mądrze się bronili. Nie dopuszczali rywali w okolice swojego pola karnego. Koreańczycy próbowali strzałów z dystansu, ale piłka po nich przelatywała daleko od bramki Bartosza Białkowskiego.

W 60. minucie spotkania trener Koreańczyków postawił wszystko na "jedną kartę". Dokonał trzeciej zmiany w swoim zespole i wprowadził na boisko kolejnego napastnika. Jednak ilość atakujących zupełnie nie przekładało się na okazje bramkowe.

Wręcz odwrotnie to Polacy byli bliscy strzelenia zdobycia kolejnej bramki. Najpierw w 63 minucie swojego drugiego gola w tym meczu mógł strzelić Janczyk, a chwilę potem na bramkarza rywali chciał pokonać Tomasz Cywka.

Niestety zmarnowane okazje zemściły się. W 70. minucie Koreanćzycy wyrównali. Błąd popełnili nasi obrońcy i nasz bramkarz. W efekcie piłkę w siatce umieścił Lee.
Cztery minuty później serca polskich kibiców na chwilę zamarły. Futbolówka po strzale Sangho znów znalazła się w naszej bramce. Na szczęście napastnik rywali pomógł sobie ręką i sędzia ponownie nie uznał gola.

Ostatnie minuty spotkania były bardzo nerwowe. Pod naszą bramką co chwila robiło się gorąco, ale szczęście nam sprzyjało. Mecz zakończył się remisem, który dał nam awans do 1/8 finału.

W drugim spotkaniu naszej grupy Brazylia przegrała z USA 1:2. Dzięki temu nasi piłkarze zajęli drugie miejsce w grupie.

Polska - Korea Południowa 1:1 (1:0)
Bramki: Dawid Janczyk (45) - Lee Sang-Ho (71).
Żółte kartki: Dawid Janczyk, Tomasz Cywka, Jarosław Fojut, Krzysztof Król, Bartosz Białkowski - Ha Tae-Goon, Lee Sang-Ho.
Sędziował: Anthony Garwood (Jamajka).
Polska: Bartosz Białkowski - Ben Starosta, Jarosław Fojut, Krzysztof Strugarek, Krzysztof Król - Adrian Marek - Artur Marciniak (88-Jakub Szałek), Adam Danch, Tomasz Cywka (86-Maciej Dąbrowski), Patryk Małecki - Dawid Janczyk (83-Paweł Adamiec);
Korea Płd.: Kim Jin-Hyeon - Choi Chul-Soon, Ki Sung-Yueng, Bae Seung-Jin - Shin Kwang-Hoon, Lee Sang-Ho, Lee Chung-Yong, Jeong Kyung-Ho (29-Park Jong-Jin), Song Jin-Hyung - Shim Young-Sung (63-Kim Dong-Suk), Ha Tae-Goon (46-Shin Young-Rok).































Reklama