To bardzo niskie kary. "Sąd okazał się bardzo humanitarny dla pseudokibiców z Polski" - powiedziała dla radia RMF FM rzeczniczka wileńskiej policji, Renata Krasauskienie.

Ale jak wrócą do Polski, to na pewno będzie ich czekała kolejna porcja kar. Zarząd Legii zdecydował bowiem, że chuligani, którzy wywołali w litewskiej stolicy zamieszki, mogą zapomnieć o wejściu na stadiony. Poza tym Legia przez trzy lata nie zorganizuje wyjazdów dla swoich kibiców.

Reklama