Prezes Zagłębia obiecał piłkarzom wielkie pieniądze. Za przejście Steauy gracze "miedziowego" klubu dostaną pół miliona złotych premii. Ale to jeszcze nic. Prawdziwa fortuna czeka na nich, gdy pokonają kolejnego rywala i awansują do Champions League. Wtedy podzielą między siebie aż 8 milionów złotych.

"Mam nadzieję, że będę musiał im to wypłacić. Taki wydatek to sama przyjemność. Zawodnicy wiedzą, o co grają, i doskonale zdają sobie sprawę, że to jest olbrzymia szansa dla nich i dla całej polskiej piłki" - mówi "Przeglądowi Sportowemu" prezes Zagłębia Robert Pietryszyn.

Reklama