Michniewicz w trakcie meczu cały czas pokrzykiwał na swoich piłkarzy, ale nie przyniosło to efektu. "Rywale dysponowali zdecydowanie lepszymi od nas warunkami fizycznymi - trzech zawodników Steauy ma blisko 2 metry wzrostu. Z tego powodu baliśmy się stałych fragmentów gry. Niestety, właśnie w takiej sytuacji straciliśmy bramkę i przegraliśmy. Szkoda" - powiedział Michniewicz.

Rewanżowy mecz 2. rundy odbędzie się 8 sierpnia w Bukareszcie. Żeby awansować do kolejnej rundy, piłkarze Zagłębia będą musieli wygrać co najmniej dwoma bramkami.

Reklama