Były reprezentant Polski ostatnio pracował jako ekspert w telewizji Canal Plus. Pojawiał się na stadionach, ale już nie kopał piłki, tylko przeprowadzał wywiady z innymi piłkarzami. Ale wkrótce może się to zmienić - pisze "Przegląd Sportowy".
Bo Mirosław Szymkowiak na brak ofert nie narzeka. "Pyta o niego pół ligi" - przyznaje menedżer piłkarza Grzegorz Bednarz. "Szymka" chcą ściągnąć do siebie między innymi Korona Kielce, Lech Poznań, Widzew Łódź i Wisła Kraków, która sprzedała go w 2005 roku do Trabzonsporu za 800 tysięcy euro.
Walczył pół roku i wreszcie mu się udało. Mirosław Szymkowiak wygrał przed sądem FIFA sprawę ze swoim byłym klubem, Trabzonsporem. Światowa Federacja Piłkarska nakazała Turkom zwolnienie piłkarza. A to oznacza, że "Szymek" może podpisać nowy kontrakt.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama