Strzelanie goli w jednej z najlepszych lig świata to znakomity sposób na przypomnienie się selekcjonerowi reprezentacji Polski, Leo Beenhakkerowi. Tak uważa Wichniarek i robi to, co należy do rasowego napastnika.

Reklama

13 minut Łukasza Piszczka w barwach Herthy Berlin wystarczyło Polakowi do pokazania się z dobrej strony. Polak wszedł w 77. minucie w meczu z mistrzem Niemiec, VFB Stuttgart, i zaliczył asystę przy golu na 3:1 dla gospodarzy.