Jak informowano w depeszy, datowanej 12 czerwca 2009 roku w Rangunie, słynny angielski klub piłkarski miał być kupiony za miliard dolarów, ale Than Shwe odrzucił sugestie wnuka, uznając, że taki wydatek "zrobiłby złe wrażenie".

Rozmowa odbyła się miesiąc po powstaniu krajowej ligi piłkarskiej. Firmy popierające juntę stworzyły własne drużyny w zamian za "kontrakty na budowę kopalni kamieni szlachetnych, nefrytu i pozwolenia na import" - raportowano w innej depeszy. Wnuk generalissimusa został piłkarzem jednej z drużyn nowej ligi.

Reklama

Nowe kluby mają do 2011 roku wybudować stadiony za około milion dolarów każdy.

Birma to jeden z najbiedniejszych krajów świata. Od 1962 roku z krótkimi przerwami rządzi nią wojskowa junta. Na jej czele od 1992 roku stoi Than Shwe.