Juventus Turyn - Manchester City 1:1 (1:0)

Bramki: dla Juventusu - Niccolo Giannetti (43); dla Manchesteru - Jo (77)

Sędziował: Istvan Vad (Węgry).

Juventus: Alexander Manninger - Zdenek Grygera, Nicola Legrottaglie, Giorgio Chiellini, Armand Traore (67-Filippo Boniperti) - Milos Krasic (57-Vincenzo Camilleri), Felipe Melo, Mohamed Sissoko, Alessandro Del Piero, Simone Pepe - 41. Niccolo Giannetti (79-Marcel Buchel).

Reklama

Manchester City: Shay Given - Jerome Boateng, Micah Richards, Dedryck Boyata, Wayne Bridge - Shaun Wright-Phillips (90-Chris Chantler), Patrick Vieira, James Milner, Adam Johnson - Jo, Alex Nimely (62-Pablo Zabaleta).

Prowadzenie "Starej Damie" tuż przed przerwą dał Niccolo Giannetti. 19-letni napastnik wykorzystał dośrodkowanie o siedemnaście lat starszej legendy klubu - Alessandro del Piero.

Wyrównał kwadrans przed końcowym gwizdkiem Brazylijczyk Jo. Remis przy jednoczesnej niskiej wygranej Lecha z FC Salzburg (1:0) dał The Citizens zwycięstwo w grupie A. Tym samym angielski zespół podczas losowania par 1/16 finału będzie rozstawiony.

W Turynie znów dali o sobie znać pseudokibice. W trakcie spotkania skandowali rasistowskie okrzyki pod adresem Mario Balotelliego. Nie przeszkadzał im nawet fakt, że włoskiego napastnika zabrakło w kadrze Manchesteru na to spotkanie.

W poprzednim sezonie za takie same wybryki klub został ukarany grzywną w wysokości 20 tys. euro i dwukrotnie rozgrywał mecze na własnym stadionie przy pustych trybunach.