Trener Porto, Andre Villas-Boas zdecydował się zgłosić jedynie na dwóch bramkarzy, Heltona i Beto. Co więcej, Polaka nie było nawet na liście rezerwowej, na której znalazł się 17-letni Thiago Maia.

W środowy wieczór Kieszek z trybun oglądał triumf swoich kolegów. Po ostatnim gwizdku sędziego założył na swój garnitur biało-czerwoną flagę i świętował razem z kolegami wygranie Ligi Europejskiej.

Reklama

27-letni Paweł Kieszek zadebiutował w barwach FC Porto w piłkarskiej lidze Portugalii na początku maja. Polski bramkarz zagrał ostatnie dziesięć minut w wygranym 4:0 wyjazdowym meczu z Vitorią Setubal.

Kieszek wszedł na boisko przy stanie 3:0 dla "Smoków", zastępując jednego z bohaterów spotkania - Beto, który w dniu 29. urodzin obronił rzut karny.

Wcześniej polski bramkarz grał w FC Porto tylko w meczach Pucharu kraju i ligi.

Reklama