W piątek rano Ibrahimovic pojawił sie na północy Szwecji w Oestersund w stroju myśliwskim i ze strzelbami. Przyleciał z Malmoe prywatnym samolotem kolegi miliardera Dana Olofssona. Z lotniska obaj odlecieli helikopterem na polowanie.

Reklama

Przed dwoma tygodniami podczas zgrupowania reprezentacji Szwecji przed meczem eliminacji do Euro 2012 z San Marino, Ibrahimovic zaprosił całą drużynę do swojego domu na grilla, gdzie serwował upolowanego przez siebie dzika. Ubolewał, że w dniu wylotu na mecz, 5 września, rozpoczęło się coroczne polowanie na łosie i nie mógł w nim uczestniczyć.

Nieoczekiwana kontuzja pachwiny w ubiegłym tygodniu sprawiła, że piłkarz nie zagra aż czterech meczów z Milanem, a klub wysłał go na leczenie do Malmoe. Szwedzcy lekarze stwierdzili, że najlepszą rehabilitacją będą spacery po lesie, dużo świeżego powietrza i polowanie.

Tradycyjne polowanie na łosie rozpoczyna się w Szwecji zawsze w pierwszy poniedziałek września. Do odstrzału przeznaczono w tym roku 100 tysięcy sztuk zwierząt. Ibrahimovic chciał zaprosić kilku działaczy i kolegów klubowych, lecz w polowaniu mogą brać udział tylko obywatele Szwecji. Przepisy są tak restrykcyjne, że zapraszany przez króla Szwecji Karola Gustawa król Norwegii Harald V może uczestniczyć w polowaniu wyłącznie jako obserwator.

Reklama

"Uwielbiam polowanie i los widocznie chciał, aby akurat teraz przytrafiła mi się kontuzja i będę mógł uczestniczyć w tej tradycyjnej imprezie. Na następnym grillu zaserwuję drużynie steki z łosia. Część mięsa zabiorę też do Mediolanu" - powiedział kapitan reprezentacji Szwecji.

Rzecznik Milanu Giuseppe Sapienza powiedział szwedzkiemu dziennikowi Aftonbladet, że kontuzja nie jest poważna, lecz klub nie chce ryzykować jej pogorszenia: polowanie i powietrze szwedzkich lasów z pewnością dobrze zrobi Zlatanowi. Ibrahimovic uzyskał licencję myśliwego w listopadzie ubiegłego roku i jest to jego pierwsze polowanie na łosie.