FIFA nie zgodziła się jednak, by 50-procentowymi zniżkami objąć inne grupy kibiców gospodarzy: studentów, honorowych dawców krwi i byłych piłkarzy.

Być może z wejściówek po cenach preferencyjnych, choć już nie tak tanich jak dla emerytów, skorzystają wszyscy mniej zamożni Brazylijczycy. "Pracujemy nad tym, by bilety były dostępne dla tych, którzy nie mogą zapłacić zbyt dużo. To wydaje mi się bardziej sprawiedliwe niż obdarzać przywilejem tylko określone grupy" - dodał Valcke.

Reklama

Nad cennikiem biletów pracują wspólnie przedstawiciele FIFA i rządu brazylijskiego. Ma on być gotowy przed zaplanowanym na połowę listopada spotkaniem szefa FIFA Josepha Blattera z prezydent Brazylii Dilmą Rousseff.